niedziela, kwietnia 30, 2006


bywaly tez efektowne i bolesne gleby :-)

FINISZ : dawno tak dobrze sie nie ubawilam,
mimo, iz na desce jedynie przez chwile smigalam (zatrwazajacy brak weny)
sympatycznie jest poprzebywac w tak utalentowanym towarzystwie.


RIDE HARD AND DIE FREE !
No RISK, no FUN !
Bede zyla krotko, ale umre w czystych gaciach ...
Raz sie zyje, potem sie tylko straszy ...
Zlego, licho nie bierze ...
Nie umre, nie mam na to czasu :-)

takie zaslyszane mobilizatoryjki snowboardowe :-)

*fotki robione Keczupowym Fuji S7000, gdyz Pentak zimowal w domu
 Posted by Picasa