1) Luk i ja w roli glownej
2) Historia pewnego snowboardzisty ... czyli wpis z cyklu dzialo sie w Val Thorens
a zakonczylo sie tak :
FREE, FREE, FREERIDE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3) Val w nocy
4) Val w dzien
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
2) Historia pewnego snowboardzisty ... czyli wpis z cyklu dzialo sie w Val Thorens
a zakonczylo sie tak :
FREE, FREE, FREERIDE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3) Val w nocy
4) Val w dzien
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
Etykiety: Val Thorens
3 Comments:
W końcu zdjęcia z deski, też podobnie jeździłem ale trochę inaczej i w plecaku, żeby łapek nie odmrozić, już się bałem że teraz na wyjazdach będziemy tylko bałwanki lepić , chociaż i one są fajne bo okrągłe i nie szeleszczą.
Mam nadzieje że ten wpis został opublikowany po mojej zachęcie? Świetne kadry, zresztą przy takich warunkach - ehhh.... ;-)
Swietnie zdjecia, widze ze duzy pozytek jest z tej sigmy 500mm :) naprawde full szacun i czekam na kolejne foty z tzw. dlugiego szkla:)
Prześlij komentarz
<< Home