Palacyk w Lapalicach i Dom do gory nogami w Szymbarku - krotki wypad 3ego maja :-)
Pogoda naprzemienna, raz slonce raz cien, okropne tlumy ludzi chyba wszyscy ludzie wylegli w poszukiwaniu otwartych hipermarketow i przejezdzali przez te dwie miejscowki.
Co do zameczku, to miala byc 170m2 mieszkalna willa, co finalnie powstalo - to widac :-)
Poznalismy synow wlasciciela, najwyrazniej szalenstwo nie jest dziedziczne. Niestety na tyle skutecznie wyperswadowali nam krucjate na stare mury, ze musielismy zadowolic sie widokiem z odleglosci kilku metrow.
Poza tym te zmije!!, job Twoja mac - ledwo ucieklam. Do tej pory wierzylam, ze jedyne zwierzaki jakie mamy w pomorskim to koty, psy i pantofelki - a tu zonk :-)
Odnosnie Szymbarku, komercha komercha i jeszcze raz komercha !!
Jesli mialabym zaplacic 8 ziko za panorame 36m deski wyciosanej z dupy,
autentycznie zamowienie na napalm byloby juz w toku.
Szczesliwie znam inne sposoby na unikniecie horrendalnych oplat.
Jedyne co mi sie tam podobalo to lowienie na patyk i sznurowke, dajesz 15ziko i to co zlowisz jest Twoje. Bylam swiadkiem jak dzieciak wyciagnal zdechlego karpia :-) Trza miec talent !
Ps. Kolejka do domku byla na 4h, jak nie dluzej !
[celowo dodana saturacja i poswiata :-)]
a "to" prawie mnie dzgnelo, na szczescie ucieklam ...
Dom do gory nogami - skansen w Szymbarku
kaszebe grajace w kosza :-)
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
Pogoda naprzemienna, raz slonce raz cien, okropne tlumy ludzi chyba wszyscy ludzie wylegli w poszukiwaniu otwartych hipermarketow i przejezdzali przez te dwie miejscowki.
Co do zameczku, to miala byc 170m2 mieszkalna willa, co finalnie powstalo - to widac :-)
Poznalismy synow wlasciciela, najwyrazniej szalenstwo nie jest dziedziczne. Niestety na tyle skutecznie wyperswadowali nam krucjate na stare mury, ze musielismy zadowolic sie widokiem z odleglosci kilku metrow.
Poza tym te zmije!!, job Twoja mac - ledwo ucieklam. Do tej pory wierzylam, ze jedyne zwierzaki jakie mamy w pomorskim to koty, psy i pantofelki - a tu zonk :-)
Odnosnie Szymbarku, komercha komercha i jeszcze raz komercha !!
Jesli mialabym zaplacic 8 ziko za panorame 36m deski wyciosanej z dupy,
autentycznie zamowienie na napalm byloby juz w toku.
Szczesliwie znam inne sposoby na unikniecie horrendalnych oplat.
Jedyne co mi sie tam podobalo to lowienie na patyk i sznurowke, dajesz 15ziko i to co zlowisz jest Twoje. Bylam swiadkiem jak dzieciak wyciagnal zdechlego karpia :-) Trza miec talent !
Ps. Kolejka do domku byla na 4h, jak nie dluzej !
[celowo dodana saturacja i poswiata :-)]
a "to" prawie mnie dzgnelo, na szczescie ucieklam ...
Dom do gory nogami - skansen w Szymbarku
kaszebe grajace w kosza :-)
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
4 Comments:
A gdzie te żmije były, dokładnie...? :]
obejdz brame z lewej strony, kierujac sie wzdluz murku, jesli zobaczysz sporo haszczy to wlasnie tam ... ewentualnie chyba mozna w zoo :-)
E tam zoooo... :> Nigdy nie widziałem żmiji zygzakowatej na żywo w naturze...
Dzięki :]
jeju!!
to jest moje ukochane miejsce... kocham kocham ten zamek :)
pierwszy raz bylam tam jak mialam 12 lat. niesamowite wrazenie, jeszcze wtedy nie bylo to ogrodzone
wchodzilo sie glowna, ze tak powiem brama
raz zalapalismy sie tam na wywiad dla niemieckiej stacji ARD - Tata moj wywiadu udzielal, i pozniej nawet to na tym ARD lecialo...
koles mial jakis mega tajny pomysl.. nie chcial nikomu powiedziec co to mialo byc
jest tam miejsce na jakas kaplice
miejsce na jeziorko sztuczne i w ogole kupa fajnych pomieszczen.
szkoda, ze mu nie wyszlo...
z tego co wiem ta jego fabryka mebli gdanskich cienko przedzie.. szkoda, bo facet talent ma i pomysly conajmniej ciekawe
Prześlij komentarz
<< Home