poniedziałek, sierpnia 14, 2006


niektore rasy posiada sie tylko po to, azeby miec codzienny powod do smiechu

Pershing - no ludzie ... darujcie !

moi projektanci zgapili projekt z crash-testow samochodowych

wspolczesne bernardyny zamiast beczulek nosza - sliniaczki :) Posted by Picasa

5 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

to nie wspołczesny bernardyn tylko nowofunland wodołaz ;)

wtorek, sierpnia 15, 2006 5:30:00 PM  
Blogger NikitttA said...

wodołaz ? WOW ! tzn ze on chodzi po wodzie jak Jezus ? :-)

Ps. Tak to jest jak laik kynologiczny opisuje rasy :)

pozdrawiam

wtorek, sierpnia 15, 2006 8:32:00 PM  
Anonymous Anonimowy said...

wodołaz, bo uwielbia wode, stosuja go do ratowania tonących. No ja tez troche laik, ale akurat na ringu nowofunlandów pełniłam funkcje gospodarza, a dzien wczesniej na tych super futrzastych samojedach :)

środa, sierpnia 16, 2006 9:17:00 AM  
Blogger NikitttA said...

w chwili wolnego czasu napisz mi mniej wiecej na czym polega wybranie tego championa championow, bo dla mnie one wszystkie wygladaly tak samo, no moze roznily sie jedynie kolorem siersci :)

środa, sierpnia 16, 2006 10:20:00 AM  
Anonymous Anonimowy said...

hm... ciężko powiedzieć, decyduje sędzia. Ale kiedyś mialam fajna sędzine na psach ozdobnych i komentowala swoje oceny, to byl wręcz wykład na temat budowy, ruchu, szaty i wad poszczególnych ras na konkretnych przykladach. Jak sie ma do oceny ok 80 psow jednej rasy to widac wyrazne różnice. Zwykle sędzia maca takiego psa, zeby sprawdzic czy jest dobrze zbudowany, nie tłusty, szczegolnie przy tych puchatych psach, bo dobrym tapirem mozna osiagnac niezly efekt ;)
Ocenia tez ruch, charakter, ogolna kondycje psa. Jesli pies jest rasowy z rodowodami ale nie dostanie oceny doskonalej lub bardzo dobrej na kilku wystawach to potem szczeniaki od niego nie dostana rodowodu. Chodzi tu głownie o wyeliminowanie wad, psy rasowe przez zbyt podobne geny sa narazone duzo bardziej niz kundelki na rozne choroby. Wiec teoretycznie pies o nieprawidlowym wygladzie nie powinien byc rozmnażany, niestety bywa roznie. Moja opinia jest taka: jak ktos chce miec rasowego psa to niech zaplaci za rodowodowego, a nie kupuje takiego z anonsow za 700zl, niby rasowca. Te pieski czesto (nie jest to regułą) maja rozne choroby genetyczne i to co oszczedzisz przy zakupie, wydasz wielokrotność na weterynarzy. A jak ktos nie chce placic za psa to niech wezmie kundelka :)

środa, sierpnia 16, 2006 2:52:00 PM  

Prześlij komentarz

<< Home