Lechia ... w EKSTRAKLASIE !!!
Potezny zlot fanatykow Lechii, nie tylko tych pelnoletnich, lecz i tych ledwo wyklutych.
Przy gromkich owacjach "Wladcy polnocy" :-) rozdawali autografy, spiewali, straszyli turystow :-)
Ku uciesze lowcow skarbo-puszek, Starowka zamienila sie w Szadolki.
Osobiscie mialam wrazenie, ze dzisiaj ... wiezienia i poprawczaki daly swoim podopiecznym jednodniowe przepustki i cala ta ferajna zgromadzila sie na Dlugiej.
Uwazam tez [taaa, zlinczujcie mnie :-P], ze dobra zabawa moze byc bez alkoholu.
Mimo calego szacunku dla Lechii, na ktorej meczach bywalam od dzieciaka [grali w niej moi bliscy] nasuwa mi sie obraz, ze obecni kibice, sa w jakis sposob zmanipulowani efektem przynaleznosci, chca byc we wspolnocie kims specjalnym i potrzebnym. Sama druzyna to drugorzedna sprawa :-/ Wyjatki ? owszem bywaja, nieliczne.
Pozdrawiam ludzi z "Prostej" :-)
Ps. Ach, gdyby tylko jakis arkista znalazl sie dzisiaj w tym tlumie ...
Ps2. Zjawilam sie tam grubo po 17, wiec nie mam pelnego obrazu calej fety.
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
Potezny zlot fanatykow Lechii, nie tylko tych pelnoletnich, lecz i tych ledwo wyklutych.
Przy gromkich owacjach "Wladcy polnocy" :-) rozdawali autografy, spiewali, straszyli turystow :-)
Ku uciesze lowcow skarbo-puszek, Starowka zamienila sie w Szadolki.
Osobiscie mialam wrazenie, ze dzisiaj ... wiezienia i poprawczaki daly swoim podopiecznym jednodniowe przepustki i cala ta ferajna zgromadzila sie na Dlugiej.
Uwazam tez [taaa, zlinczujcie mnie :-P], ze dobra zabawa moze byc bez alkoholu.
Mimo calego szacunku dla Lechii, na ktorej meczach bywalam od dzieciaka [grali w niej moi bliscy] nasuwa mi sie obraz, ze obecni kibice, sa w jakis sposob zmanipulowani efektem przynaleznosci, chca byc we wspolnocie kims specjalnym i potrzebnym. Sama druzyna to drugorzedna sprawa :-/ Wyjatki ? owszem bywaja, nieliczne.
Pozdrawiam ludzi z "Prostej" :-)
Ps. Ach, gdyby tylko jakis arkista znalazl sie dzisiaj w tym tlumie ...
Ps2. Zjawilam sie tam grubo po 17, wiec nie mam pelnego obrazu calej fety.
Wszystkie zamieszczone tu zdjecia sa mojego autorstwa.
Nie wyrazam zgody na ich jakiekolwiek komercyjne wykorzystanie.
Etykiety: Lechia
2 Comments:
Feta taka se. Zaczela sie fajnie parada na Motlawie i przemarszem od Zielonej Bramy do Dworu Artusa, a potem juz tylko nudne i napuszone przemowienia wladz i dzialaczy, w dodatku tak beznadziejnie naglosnione, ze pod Neptunem ledwo bylo slychac. Mimo, ze polowa ludzi nawalona jak autobusy, bylo bardzo spokojnie. Akurat wracalem z Dolnego Miasta, to zrobilem przy okazji pare zdjec
o,to przyszlaś akurat jak ja już sobie poszłam :)
fakt,imprezka trwala krótko i zakończenie nastąpiło zaraz po wstępie.
Prześlij komentarz
<< Home